A może pompy ciepła?
O efektywności pompy ciepła świadczy współczynnik wydajności grzejnej (COP). Jest to stosunek ilości ciepła uzyskanego w skraplaczu pompy do zużytej energii napędowej. Zależy on nie tylko od konstrukcji pompy, ale przede wszystkim od temperatury, jaka ma być uzyskana w odbiorniku ciepła, którą jest instalacja grzewcza. Wpływ na to ma także temperatura źródła, z którego pompa pobiera ciepło. Zgodnie z rozporządzeniem ministra gospodarki w sprawie wymagań w zakresie efektywności energetycznej wartość współczynnika COP dla sprężarkowych pomp ciepła nie może być mniejsza niż 2,4. W praktyce oznacza to, że z każdej kilowatogodziny energii elektrycznej zużytej do napędu pompy otrzymamy nie mniej niż 2,4 kWh ciepła. Producenci pomp czerpiących ciepło z gruntu lub wody informują, że współczynnik COP ich urządzeń wynosi najczęściej od 3 do 5. Znacznie mniejszą efektywność mają w naszym klimacie powietrzne pompy ciepła.
Pompa ciepła urządzeniem ekologicznym
Pompa ciepła bywa często nazywana urządzeniem ekologicznym. Rzeczywiście, nie emituje do środowiska żadnych zanieczyszczeń. Największe zanieczyszczenia emituje ogrzewanie węglem, a trochę mniejsze gazem. Wykorzystywane przez pompę ciepło, to w istocie energia słoneczna zgromadzona w gruncie, wodzie lub powietrzu. W miejscu, w którym pracuje pompa, nie dochodzi do degradacji środowiska. Efektem jej działania jest obniżenie o kilka stopni Celsjusza temperatury ośrodka, z którego czerpie ciepło. Trzeba jednak pamiętać, że pompę napędza energia elektryczna, a ta jest w naszym kraju wytwarzana w wyniku spalania węgla, co powoduje niestety spore zanieczyszczenie środowiska. Dopóki nie powstaną u nas ekologiczne elektrownie, to niestety pompy ciepła trudno będzie w skali makro uznać za urządzenia przyjazne dla całego środowiska. Pocieszający może być fakt, że ogrzewając dom pompą ciepła, zużywa się o wiele mniej energii elektrycznej, niż gdyby ogrzewało się go piecami i grzejnikami elektrycznymi. Węgiel nie jest może idealnym paliwem ale ciągle najtańszym na rynku.
W końcu ktoś poruszył ten wątek. Brawo dla autora.
Pozdrawiam
Czy tak jest w rzeczywistości nie wiem, poza tym z wieloma
elementami nie mogę się zgodzić, ale i tak jest całkiem nieźle.
Zostaw komentarz